Kreator
Budownictwa Roku

— 2016 —

Probis Sp. z o.o.

ul. Parzniewska 4, 05-800 Pruszków, tel. 22 738 11 16
www.probis.info

Tytuł Kreator Budownictwa Roku 2016 otrzymał również
Grzegorz Stefanek, dyrektor techniczno-handlowy Probis Sp. z o.o.

Probis Sp. z o.o. specjalizuje się w kompleksowej realizacji budynków przemysłowych w zakresie generalnego wykonawstwa i w systemie „zaprojektuj i zbuduj”. Dzięki wieloletniemu doświadczeniu Probis z powodzeniem całościowo realizuje inwestycje – od wstępnej oceny działki aż po uzyskanie decyzji o pozwoleniu na użytkowanie. Firma stawia na partnerskie relacje i zadowolenie klienta na każdym etapie współpracy.

Partnerskie podejście do biznesu

Specjalizują się Państwo w budownictwie przemysłowym. Dlaczego akurat taki zakres działalności Państwo wybrali? 
Rzeczywiście od wielu lat działalność w zakresie budownictwa przemysłowego to nasze główne zajęcie. Było to dla nas naturalne, ponieważ taki wybór wynikał z naszych doświadczeń i umiejętności wyniesionych z uczelni i organizacji, z którymi się stykaliśmy. W pierwszych latach istnienia firmy dzięki ciągłemu monitorowaniu całego sektora budowlanego dostrzegliśmy, że budownictwo przemysłowe może być niedoceniane, mimo że jest jednym z ciekawszych i bardziej wymagających części sektora budowlanego. Naturalne było, że ze względu na wartości, którymi kierujemy się w biznesie, zostaliśmy przy przemysłówce. Jest to bardziej wymagający dział. Tutaj liczą się kompetencje i doświadczenie. Ważna jest także umiejętność rozwiązywania problemów i to jest naszą przewagą konkurencyjną. Istotne, że większość budynków produkcyjnych wykonana jest według unikalnych rozwiązań. Nie bez znaczenia jest to, że w tym segmencie współpracuje się z inwestorami, którzy posiadają wiedzę techniczną, znają się na tym, co robią i wiedzą, czego chcą. Współpraca z takimi partnerami jest owocna i łatwiej obrać wspólną drogę rozwiązywania problemów. W wielu przypadkach to inwestor wykonuje pierwszy projekt technologii, który my później przekładamy na rozwiązania budowlane. Najbardziej lubię w swoim zawodzie właśnie tę różnorodność, duży stopień skomplikowania, konieczność łączenia wiedzy z odmiennych dziedzin i ciągłe wyzwania.Dzięki satysfakcji, jaką czerpiemy ze swojej pracy, nie szukamy zadań w innych działach, jak np. budownictwo mieszkaniowe i drogowe. Mówiąc inaczej: przemysłówka nie nudzi. 

Firmy rozwijają się dzięki dążeniu do usprawniania, ulepszania i wprowadzania na rynek nowych technologii i produktów. 
W tych czasach rozwój jest warunkiem koniecznym istnienia firmy. Staramy się śledzić nowości na rynku materiałów i technologii budowlanych i analizować je na bieżąco pod kątem wykorzystania w naszych realizacjach. Jednak, wbrew hasłom marketingowym niektórych producentów, naszym rynkiem nie rządzi rewolucja lecz ciągła ewolucja. Jeśli by przyjrzeć się rozwiązaniom, które stosowaliśmy 5 lat temu, to w zasadzie każdy element budynku uległ jakiejś zmianie – od fundamentu po prace malarskie. Jesteśmy pod wrażeniem potęgi chemii budowlanej – dzisiaj można znaleźć rozwiązanie prawie każdego problemu. 
Ma to odzwierciedlenie w oferowanych przez nas metodach. Na etapie wstępnych rozmów przedstawiamy opcje i możliwości zastosowania rozwiązań technicznych oraz zestawiamy te bardziej tradycyjne z nowocześniejszymi, dając inwestorowi możliwość oceny i analizy opłacalności poszczególnych elementów.
Innym tematem jest rozwój naszej organizacji. Inwestujemy w sprzęt i kadry, staramy się na bieżąco obserwować i usprawniać procesy w firmie.

Wiele projektów wykonanych przez Państwa jest w formule „zaprojektuj i zbuduj”. Czy jest to preferowana forma usług? 
Tak, jest to niejako kontynuacją tego, o czym mówiłem na początku. Ja i jeden z moich wspólników mamy wykształcenie konstrukcyjne projektowe, uprawnienia i doświadczenie w projektowaniu, co pozwala nieco inaczej patrzeć na dokumentację. Analizując projekty, które otrzymywaliśmy w ramach przetargów czy konkursów ofert, zawsze znajdowaliśmy możliwości optymalizacji czy też stosowania bardziej ekonomicznych rozwiązań zamiennych. Dodam, że kiedyś w wielu przypadkach nie było to trudne, ponieważ dokumentacja, którą uzyskaliśmy, miała duży potencjał zmian bez utraty funkcjonalności czy jakości obiektu. Stosując tę strategię, szybko dostrzegliśmy, że znacznie większe pokłady optymalnych rozwiązań leżą w bardziej drastycznych zmianach obiektu, które są zmianami istotnymi w świetle prawa budowlanego i wymagają zamiennej decyzji budowlanej, co z kolei wydłuża proces inwestycyjny. 
Dzięki doświadczeniu technicznemu i kosztorysowemu mogliśmy zaproponować całościową obsługę w ramach „zaprojektuj i zbuduj”. Obecnie podejmujemy się wykonania obiektu na podstawie określonych wytycznych i standardów w ustalonej, ryczałtowej cenie. Nasza usługa sięga dalej niż sam projekt i wykonawstwo, pomagamy ocenić działkę przed zakupem, wykonujemy wstępne analizy, uzyskujemy warunki od gestorów mediów czy uzgodnienia zjazdu. Na dalszym etapie w naszym zakresie jest uzyskanie decyzji o pozwoleniu na budowę oraz po skończeniu budowy – decyzji o pozwoleniu na użytkowanie. Wymaga to intensywniejszej pracy z inwestorem na etapie przedumownym, zainwestowania swojego czasu i wiedzy, aby dokładnie określić wszystkie parametry obiektu, czasami łącznie z modelem drzwi. Jednak stworzenie tak dokładnej specyfikacji procentuje bezkonfliktową realizacją. 
Część inwestorów dostrzega zalety systemu „zaprojektuj i zbuduj”. Po pierwsze, chcą być obsłużeni kompleksowo w jednym miejscu, mieć jednego partnera do rozmów na wszystkich etapach inwestycji. Doświadczeni inwestorzy wiedzą, że zlecając jednemu podmiotowi całe zadanie, eliminują odwieczny konflikt na budowie na linii projektant – wykonawca. Jest to korzystne zarówno podczas realizacji, jak i w okresie gwarancyjnym. System ten nie zachęca do startu w przetargach firm szukających różnych „skrótów” w procesie inwestycyjnym. Kolejną barierą wejścia jest jednak duże doświadczenie kosztorysowe i techniczne, bez którego trudno już na etapie koncepcyjnym znaleźć odpowiednie rozwiązania i prawidłowo je wycenić.
Oczywiście nie wszystkie obiekty mogą być realizowane w tej formule. Czasami stopień skomplikowania jest tak duży, że musimy zrezygnować i wycena może powstać dopiero po wykonaniu projektu, jednak są to coraz rzadsze przypadki.

Jakie są flagowe projekty obiektów wykonanych w ww. formule? 
Pierwszym dużym i poważniejszym obiektem była siedziba Toyota Materiał Handling w Jaktorowie o powierzchni całkowitej 7800 m2. Inwestor postawił przed oferentami trudne zadanie, określił wysokie wymagania jakościowe i funkcjonalne, jednocześnie ustalił sztywny budżet. Na początku spełnienie tych oczekiwań wydawało nam się niemożliwe, jednak dobra współpraca z inwestorem pozwoliła znaleźć rozwiązania, które zadowoliły obie strony i dzięki temu wygraliśmy ten przetarg. Po przejściu „urzędowo” wymagającego procesu projektowego wykonaliśmy obiekt w ciągu 8 miesięcy. Termin umowny przewidywał realizację 9-miesięczną, ale w połowie budowy inwestor poprosił o skrócenie terminu o miesiąc. Na tym etapie było to trudne, jednak udało się i co ważne, bez zmiany ceny kontraktowej. 
Najbardziej wymagającą inwestycją i chyba najtrudniejszą w naszej historii była rozbudowa zakładu Harper Hygienics S.A. w Mińsku Mazowieckim o powierzchni całkowitej 5300 m2. Było to zadanie w formule „przeprojektuj i wybuduj”. Inwestor nie był zadowolony ze zleconego wcześniej projektu w kontekście wycen, jakie otrzymał od oferentów, więc rozpisał kolejny przetarg na zastosowanie rozwiązań zamiennych. Obiekt był skomplikowany, ponieważ zawierał bardzo nowoczesną i unikatową linię technologiczną. Nasza analiza pozwoliła na określenie wielu elementów do zmiany. Inwestor powołał ze swojej strony kompetentny zespół, który wysoko ocenił nasze propozycje i zostaliśmy generalnym wykonawcą tego obiektu. Niestety to nie był koniec wyzwań, ponieważ inwestor wymagał od nas udostępnienia obiektu do montażu technologii po trzech miesiącach od wejścia na budowę, terminu dotrzymaliśmy. Warty podkreślenia jest fakt, że budynek ten został doceniony przez niezależne gremium i uzyskał tytuł finalisty konkursu Budowa Roku 2013.
Chciałbym jeszcze wspomnieć o dwóch realizacjach. Pierwsza to siedziba firmy Polcan w Ożarowie Mazowieckim o powierzchni 5000 m2. Inwestor bardzo szczegółowo analizował proponowane rozwiązania pod kątem jakości i kosztów eksploatacyjnych, co zaowocowało wspólnym wypracowaniem dość zaawansowanego technicznie budynku. Druga inwestycja to siedziba firmy Start PM w Starych Babicach o powierzchni 3850 m2. Inwestor jako osoba z branży projektowej oczekiwał bardzo nowoczesnej formy obiektu. Projekt powstawał na podstawie otrzymanych od inwestora wytycznych i koncepcji. Znalezienie ostatecznej formy obiektu poprzedziły długie, wielowariantowe analizy. 

Jakie technologie wykorzystywane są podczas realizacji obiektów przemysłowych? 
Nigdy nie budowaliśmy typowych obiektów. Staraliśmy się stosować indywidualne rozwiązania. To co nas zawsze wyróżniało, to maksymalna prefabrykacja i postawienie 
na prace montażowe. Uważamy, że im więcej elementów wykona się w kontrolowanych warunkach zakładu produkcyjnego, a później tylko zamontuje, tym lepiej.  Oczywiście dotyczy to głównie konstrukcji. Natomiast w elewacjach niepodzielnie króluje płyta warstwowa. Na dachach zawsze używaliśmy membran PVC. Jesteśmy jednym z pionierów stosujących te folie w Polsce. W elewacjach części biurowych coraz większą popularność zdobywają technologie zastępujące metodę lekką mokrą, jak na przykład płyty włóknowo--cementowe czy okładziny aluminiowe. W instalacjach oświetlenie ledowe staje się już jednym z głównych rozwiązań. Jest też coraz więcej systemów sterujących pracą obiektu. Instalacje sanitarne wewnętrzne to każdorazowo rozwiązanie dopasowane do specyfiki obiektu i trudno tu wskazać na standardowe systemy. Stosujemy całą paletę rozwiązań odprowadzenia wód deszczowych: od prostego przyłącza poprzez różne zbiorniki retencyjne po zaawansowane systemy rozsączania w gruncie.

Rynek stale się zmienia. Jakie trendy w budownictwie obecnie Pan dostrzega?  
Patrząc od strony inwestorskiej, to na pewno większa świadomość budowlana, wyższe oczekiwania techniczne, a także wzrost znaczenia innych kryteriów oceny obiektu i rozwiązań technicznych niż tylko cena. To bardzo pozytywne trendy. Cieszy mnie też stale zwiększający się udział obiektów stricte produkcyjnych kosztem budynków magazynowych. Wydaje się to być pozytywnym symptomem rozwoju gospodarki. Moim zdaniem wykonawstwo zmierza do coraz większej specjalizacji, zarówno wśród większych, jak i mniejszych podmiotów. Rośnie też poziom techniczny przedsiębiorstw na naszym rynku – większych firm i małych podwykonawców. W kwestii stosowanych przez nas technologii – rośnie znaczenie prefabrykacji żelbetowej na rynku. Dzisiaj już nikt się nie dziwi, gdy proponujemy obiekt złożony z prefabrykatów żelbetowych, co jeszcze 5 lat temu było dość częste. Jestem wciąż pod wrażeniem postępu chemii budowlanej i technologii informatycznych, które obecnie mamy do dyspozycji.

Solidność i uczciwość są dla Państwa fundamentalnymi wartościami. Jakie jeszcze idee są dla Państwa istotne? 
Oczywiście solidność i uczciwość były zawsze podstawami naszego biznesu. Gdy przystępowaliśmy do przetargu, naszym celem było zawsze zakończenie inwestycji z wynikiem win-win. Oferujemy partnerskie podejście do biznesu i tego oczekujemy od inwestorów. Wiemy, że czasami trudno jest zbudować zaufanie, zwłaszcza jeśli ktoś spotkał się już z naszymi „kreatywnymi inaczej” konkurentami. Jednak zazwyczaj to się udaje. Inwestorzy do nas wracają, mamy na koncie po kilka realizacji dla tych samych podmiotów, wielu inwestorów trafia do nas z polecenia. Innym aspektem jest współpraca z podwykonawcami. To także są dla nas partnerzy. Udało nam się z nimi zbudować na tyle dobre relacje i obdarzyć wzajemnym zaufaniem, że niektórzy mają u nas wyłączność. 

Jakie są plany spółki na najbliższe lata?
Nie o wszystkim mogę mówić, jednak nadal chcemy rozwijać się w sposób zrównoważony, jak do tej pory. Oczywiście wzrost obrotów jest celem każdej organizacji. W najbliższych latach chcemy postawić na większy rozwój kadry i systemów zarządzania budową.

 

Wywiadu udzielił

GRZEGORZ STEFANEK,
dyrektor techniczno-handlowy

 

Tytuł Kreator Budownictwa Roku 2016 otrzymał również Grzegorz Stefanek, dyrektor techniczno-handlowy Probis Sp. z o.o.
Projekt i wykonanie EVIONICA